Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rafał Syska
15
7,9/10
Pisze książki: czasopisma, film, kino, telewizja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
157 przeczytało książki autora
794 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kwartalnik filmowy. Transnarodowość kina polskiego nr 95 jesień 2016
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2016
Historia filmu : od Edisona do Nolana
Joanna Wojnicka, Rafał Syska
7,6 z 15 ocen
93 czytelników 3 opinie
2016
Arcydzieła klasycznego kina amerykańskiego
Rafał Syska, Łukasz Plesnar
0,0 z ocen
11 czytelników 0 opinii
2013
Mistrzowie kina amerykańskiego. Współczesność
Rafał Syska, Łukasz Plesnar
8,6 z 5 ocen
53 czytelników 1 opinia
2010
Mistrzowie kina amerykańskiego – Bunt i nostalgia
Rafał Syska, Łukasz Plesnar
7,7 z 13 ocen
64 czytelników 1 opinia
2007
Mistrzowie kina amerykańskiego. Klasycy
Rafał Syska, Łukasz Plesnar
7,3 z 3 ocen
26 czytelników 1 opinia
2006
Film i przemoc. Sposoby obrazowania przemocy w kinie
Rafał Syska
7,0 z 14 ocen
45 czytelników 0 opinii
2003
Najnowsze opinie o książkach autora
Filmowy neomodernizm Rafał Syska
7,7
Rafał Syska to niewątpliwie jeden z najwybitniejszych krytyków filmowych w Polsce - obok Tadeusza Sobolewskiego, Magdaleny Bartczak czy Krzysztofa Loski najbliższy w formułowaniu, jak oddziałuje kino na widza. Niełatwy temat, bo jak opowiadać o twórcach filmowych, którzy kino postrzegają, jak codzienną modlitwę, nie przyspieszają narracji, jak w mainstreamie. Są outsiderami rzeczywistości, w której szukają schronienia dla pamięci, dla introspektywnej działalności czy dokumentalnej harmonii ujęć. Próba rozłożenia na czynniki pierwsze to, co w filmach Sarunasa Bartas, Bela Tarr, Aleksadra Sokurow jest nieskazitelnie płynne, trudne do opisania na język literacki. Kino to nie tylko fajerwerki i zamknięta forma, lecz trwałe poszukiwanie nowych bodźców, wykraczanie poza ustalany limit metrażu, znajdowanie nowej wrażliwości dla publiczności, która porzuciła wielomiliardowe widowiska na poczet osobistych projektów. Porzucając kino masowe na rzecz ludzi skrajnie nieprzystających do dzisiejszej konkurencji filmowej. Którzy nigdy nie pogodzili się, aby traktować kino jako rozrywkę i lans na dywanach na Zachodzie. Napisana wybitnym piórem, ale Rafał przyzwyczaił do interesujących rejestrów z kamery wideo. Temat potraktowany ze smakiem i z wiarą, że kino jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa. Obowiązkowa pozycja, dla każdego, kto szuka czegoś więcej niż płytkich emocji przy ekranie.
Historia kina. Tom 2. Kino klasyczne Tadeusz Lubelski
8,1
Przeczytanie drugiego tomu monumentalnej "Historii kina", skupionego na kinie klasycznym, obejmującego okres od pojawienia się pierwszych filmów dźwiękowych do końca lat 50-tych XX. wieku, zajęło mi trochę czasu. Prawie trzy miesiące, ale czytałem tę książkę z przerwami, pomiędzy innymi lekturami, bo mimo tego, iż znacząca jej część była interesująca, to jednak w przypadku kilku rozdziałów zdarzyło się autorom popaść w typowo podręcznikowy sposób przekazywania wiedzy, albo bywało po prostu, że mniej mnie interesował okres i przestrzeń, jakim poświęcona była ta czy owa część publikacji...
...a jest w niej prawie wszystko. Oczywiście, prym wiedzie kino amerykańskie - jako najbardziej wpływowe w tym okresie - jakkolwiek sporo miejsca poświęcono tu kinu europejskiemu, naznaczonemu wpływami prądów historycznych przetaczających się przez ówczesny świat - niezwykle ciekawe rozdziały o kinie niemieckim w okresie Trzeciej Rzeszy, ogólnie filmowi w krajach pod wpływem lub okupacją Niemiec, czy kinematografii rosyjskiej czasu stalinizmu - i filmowi azjatyckiemu, choć głównie dziełom i twórcom z Japonii.
Kompletnym odkrywaniem ziemi nieznanej były dla mnie rozdziały poświęcone kinu Indii, czy kinematografii bałkańskiej. Zaskoczeniem natomiast było stosunkowo niewielka ilość materiału dotycząca kina polskiego epoki, ale Tadeusz Lubelski - jeden z redaktorów tej książki - poświęcił równie obszerną monografię skoncentrowaną na rodzimej kinematografii, więc może to jeden z powodów jej "niedostatków" na kartach "...Kina klasycznego".
Nie każdy z autorów umie tu zainteresować czytelnika w równym stopniu i nie każda dziedzina kina jest tak samo interesująca, więc trudno tę książkę polecić każdemu pasjonatowi dziesiątej muzy. Dobrze jednak mieć ją po ręką. Dzięki dodanym indeksom tytułów i nazwisk, szybko dotrzecie do zagadnienia, które w danym momencie Was interesuje a w przypadku, gdy któryś z tematów okaże się potraktowany zbyt pobieżnie i skrótowo, ciekawym dodatkiem jest spis lektur rekomendowanych dla tych, pragnących zgłębić jakieś zagadnienie...
...przede mną jeszcze dwa - a w zasadzie trzy tomy, bo przeskoczyłem kino nieme, które mnie obecnie mniej interesuje - jakkolwiek po tych 1200 stronach muszę lekko od czytania o filmie odpocząć a skupić się na obejrzeniu tych filmów, które w trakcie lektury wynotowałem...
P.S. Szkoda tylko, że w formie elektronicznej dostępne są jedynie wydania w formacie PDF...